Niż jest już nad Finlandią, jego front widoczny od wczoraj na zdjęciach satelitarnych w formie łuku, w aktywnej części przeszedł przez centralny Bałtyk i dalej wędruje na wschód. Nad południowym Bałtykiem i Polską przechodzić będzie w zdecydowanie mniej aktywnej formie, głównie w postaci chmur średnich i kłębiasto-warstwowych, obecnie jest już na Pomorzu Zachodnim, dalej będzie wolno wędrował na południe, zaś chmury wyraźnie szybciej idą na wschód.. Znad Polski wczoraj do wieczora wycofało się zachmurzenie średnie i niskie kłębiaste, jeszcze tylko SE część kraju jest pod tymi chmurami, ale przerywają się i wyraźnie cienieją.
Wracając do pogody obecnej i przyszłej, front dalej będzie schodził powoli na południe, przez Kujawy nad południową Wielkopolskę, w tym czasie nie będzie na nim opadów. Po południu w takiej słabej formie dojdzie do Sudetów i zacznie się przemieszczać równolegle do pasma gór, w tym też czasie nad Kotliną Czeską w zalegającej tam przed frontem chwiejnej masie pojawi się wiele komórek burzowych, które wieczorem w przedniej części zatoki wyjdą nad Kotlinę Kłodzką, wschodnią część Sudetów i Bramę Morawską oraz Śląsk Opolski. Uaktywni się wówczas konwekcja też w strefie frontowej, niezbyt silne opady przelotne pojawią się nad Jurą Krakowsko-Częstochowską i Górami Świętokrzyskimi, które szybko wędrować będą na wschód i zanikną w I połowie nocy.
W niedzielę ośrodek niżowy nad Sztokholmem osiągnie swoje minimum 989 hPa i wyśle do północnej i centralnej Polski swój aktywniejszy jak poprzedni front chłodny, który w całości zakryje chmurami średnimi północ i część centrum kraju, zaś nad Bałtykiem prowadzić będzie strefę opadów, zahaczającą też Pomorze.
synoptyk Maciej Ostrowski z https://m.meteo.pl/
grafika z https://www.meteoblue.com